niedziela, 10 lutego 2013
Księga Rodzaju 30 - 31
Rodział 30... Jakubowi rodzą się dzieci.
Jest tu opisana zazdrość i rywalizacja między Leą a bezpłodną Rachelą.
Lea rodzi swojemu mężowi najpierw czworo dzieci, potem Rachela- ukochana Jakuba staje się wg tamtego prawa i zwyczaju matką dwóch chłopców zrodzonych na jej kolanach przez niewolnicę. Następnie Lea z zazdrości w podobny sposób jak Rachela zostaje matką kolejnych dwóch chłopców. Potem kiedy znów dochodzi do zbliżenia Lei z Jakubem rodzi się znowu dwóch synów, aż w końcu Bóg ulitował się nad Rachelą i dał jej upragnionego syna Józefa.
Co w tej historii mnie poruszyło najmocniej? To to jak wielkim błogosławieństwem kiedyś były dzieci. Były jakby żywym dowodem na to,ze Bóg błogosławi tej rodzinie. Każde dziecko , KAŻDE było dumą i radościa dla rodziców.
Bezdzieność , była traktowana jak kara, jak przekleństwo. a dzisiaj , to jest najczęściej świadoma rezygnacja z tego Daru Bożego.
Bóg chce dać , a my go odrzucamy.
Poza tym cos co jeszcze mnie tu ujęło. Pragnienia nasze. Jak Rachela pragnęła potomka, a Pan zamknął jej łono.Ona pragnąc prosiła Jakuba ,zeby zrobił coś , aby to dziecko się pojawiło. DLaczego nie zwróciła się z tym bezpośrednio do Boga? Przecież to w Jego mocy jest dać nowe życie. Czy zatraciła hierarchię ważności, kolejności?
I jeszcze. Miłośc Jakuba do Racheli. Trwała ona pomimo tego,że nie dała mu tego co u Żydów było tak ważne. Nie dała mu dziecka, a On ja wciąż kochał.Kochał pomimo , a nie za coś.
cdn.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Anetko. Twój rozdział, tak bardzo Twój.
OdpowiedzUsuńPanie Boże, proszę Błogosław Anetce, Jej Małżeństwu i Rodzinie.
Wola Twoja Niech się u Nich staje zawsze.