czwartek, 4 kwietnia 2013

Księga Kapłańska 3 - 4

Te dwa rozdziały, podobnie jak 1 i 2 opisują szczegółowo jak i z czego składać ofiary biesiadne i przebłagalne za grzechy.
Widać tu,że w zależności od pozycji społecznej, wymaga się odpowiedniej ofiary. Wynika to zapewne z tego,że im wyżej postawiona w hierarchii osoba, tym większa spada na niego odpowiedzialność za konsekwencje jego postępowania, zatem i "kara" jest proporcjonalnie wysoka. Przypominają  mi się tutaj słowa z Ewangelii Łukasza:

"Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą." Łk 12, 48b

Nieraz też myślę nad tym, nad swoim życiem. Skoro Pan Bóg dał mi szansę bliższego i lepszego poznania Go, a co za tym idzie - moje zobowiązanie się ( w wolności oczywiście ) do przestrzegania Jego zasad, to tym większa odpowiedzialność spada na mnie za odstępstwo od tych zasad. Konsekwencje tego mogę odczuć boleśnie ja sama, moje dzieci , moja rodzina, albo może to stać się zgorszeniem dla otoczenia.
Jednak, kiedy staram się żyć w z godzie z własnym sumieniem, jest to dla mnie radością. Na pewno nie czuję się zniewolona, czy ograniczona przykazaniami danymi od Boga. W swojej wolności wybrałam i opowiedziałam się za Dekalogiem, z pełną świadomością konsekwencji nieprzestrzegania go. Widzę w tym dobro jakie on niesie dla mnie i mojej rodziny. Jedno jest pewne, WSZYSTKO co przygotował dla nas Bóg, każde przykazanie ma na celu chronić mnie, nas przed konsekwencjami grzechu. To Wszystko zostało ustalone tylko dla naszego dobra.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz